Jak kropla
wody drąży skałę, tak Ty głosem swym drążysz serca kamień.
Skruszysz
znaczną jego część, zmieniasz krajobraz duszy. Ożywiasz
jej ogród, wyschnięte źródła napełniasz wodą swej miłości....
Skruszysz, zmieniasz, ożywiasz….. wciąż jednak drążyć nie przestajesz. Mówisz, nawołujesz, szeptasz, mocniej i mocniej pukasz
Za głośno. Za często. Za silnie.
Nie mów już nic. Wycisz głos
Ucisz słowa Nie szepcz, nie krzycz.
Nie wołaj mnie! Niech cisza trwa.
Z życia, uczyniłeś poligon, miejsce ćwiczeń wojsk specjalnych..
Pole walki... Wyprostuj drogi. Wycisz burze i sztormy.
Przestań czołgać mnie po poligonach życia..
Proszę Cię. Niech cisza trwa !
Przy Tobie pragnę być, ale nie z Tobą.
Przy Tobie trwać i w sercu Cie mieć, ale nie za Tobą chcę iść.
proszę Cię: o więcej nie proś mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz