...:: Moje serce, Twoje kocha ::...

Wielcy mawiają i piszą, że czasem kogoś kochać znaczy pozwolić mu odejść. Moje serce, Twoje kocha. Cicho, ze smutkiem na pożegnanie Ci macha. Postanowiłeś inaczej. Wybrałeś.
Przez chwilę po jednym torze jechaliśmy życia. Teraz jedność, na dwoje się rozdziela, każdy w swoją idzie stronę.

Moje serce, Twoje kocha....
Naiwnie wierzyło, że wygra, że zwycięży, że swą przystań znalazło. Tymczasem On triumfuje...  Jego miłość silniejsza. Wszystko zwycięża. Nie równy był to pojedynek.

Składam swą broń i walczyć nie będę. Z góry na przegranej znajduje się pozycji.
Z Nim nie wygram. Idź, skoro tego jednak pragniesz, nie zatrzymam Cię. Mogę krzyczeć - ZOSTAŃ PROSZĘ!! na próżno jednak,  Jego wołanie, od mojego silniejsze jest.  Głos Jego od mojego donośniejszym się stał. Popatrzę jak w oddali znika postać Twa, uśmiech Twój...  i chodź tak bardzo nie chcę, samotną stanę się wyspą.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz