"Górskie wędrowanie zmienia człowieka...!"

Górskie wędrowanie zmienia człowieka. Jego wnętrze, jego duszę. Gry zachwycają swym pięknem, ogromem, swoja potęgą. Uczą pokory, rozwagi z rozsądkiem. Na próbę zostaje wystawiona ludzka siła i samozaparcie. Motywacja dążenia do realizowania, wcześniej postawionych celów.

Góry nie tolerują brawury, szaleństwa i bezmyślności. Nie lubią niezdecydowania i głupoty. Szybko na ziemie sprowadzają, nazbyt pewnych siebie wędrowców. Góry rządzą się swoimi prawami, które trzeba akceptować i mieć na uwadze.  Górskie szlaki uczą również troski o współtowarzysza, o drugiego człowieka, przyjmowania i proszenia o pomoc. Uczą przekracza barier, pokonywania przeszkód, szacunku do świata i życia.

Zachwycają oczy, zachwycają duszę. Zapierają dech w piersiach. Są wyjątkowe pod każdym względem. Czasem jednak, zdarza się im obnażać ludzką słabość, nie moc. Weryfikują siłę każdego, kto w kroczy na szlak....

" Szkoła życia..."

Całe życie człowiek się uczy. Zdobywa doświadczenie i mądrość życia. Życie, jego codzienna rzeczywistość to nie co inna szkoła niż ta, do której przywykliśmy. Z książkami, zeszytami, z dzwonkami na przerwę... I choć tu i tu są nauczyciele i człowiek zdaje rozmaite sprawdziany, egzaminy itp... Ta pierwsza zwana szkołą życia jest trudniejsza. Tu nie istnieją wieczne poprawki, ściągi, skrypty.... drogi na skróty... Dzwonków na przerwę. Tu przerwa, wagary, nieodrobiona praca domowa o wiele bardziej kosztuje niż w tej zwykłej zwanej przez moją rocznikową młodzież potocznie: Budzie.... Znacznie większe ponosi się konsekwencje niż lufa w dzienniku czy zagrożenie na koniec roku.... Klasę, rok na uczelni... semestr.. to można powtórzyć... Życia nie da się powtórzyć, zacząć od nowa z czystą kratką, z wymazanymi nieobecnościami... Proza życia nie lubi wagarowiczów. Jest znacznie bardziej surowym i wymagającym nauczycielem niż nasi wychowawczy i profesorowie.

" Ważne jest dziś! Ważny jest człowiek! "

Tak to jest w naszym życiu, że codziennie z kimś się witamy i żegnamy. Mijamy się na ulicy, w sklepie, w szkole, na uczelni i w wielu innych miejscach. Ludzie przychodzą i odchodzą. Pojawiają się w naszej codzienności i znikają. Towarzyszą nam przez chwilę.... dzień... tydzień... całe lata.... Po czym nadchodzi rozstanie, krótkie, długie i na zawsze. Czasem spotykamy kogoś tylko raz, po to by już więcej go nie zobaczyć.W czyimś życiu tak naprawdę jesteśmy na chwilę.

Spotkanie - powitanie przynosi radość. Radość bycia z drugim, poczucie oparcia, bezpieczeństwa i wiele innych emocji. Człowiek stworzony jest do bycia wśród innych.Pożegnania - rozstania niosą z sobą tęsknotę, smutek itp. Szczególnie tęsknimy za osobami, które w sposób szczególny były nam bliskie, ważne, które nie były obojętne. Istnieją pożegnania, które mają w sobie mimo wszystko nadzieję na spotkanie i takie, które pozbawione są tej nadziei. Rozstania na zawsze, bez możliwości zobaczenia się, usłyszenia, bez możliwości jakiegokolwiek kontakt