...::: *** :::...

Nic nie mówić. Milczeć i w ciszę się zasłuchać.
We własnym zatopić się świecie.
Własnym myślą nadać  kształt.

Dla codzienności niewidzialną być.
Nie słuchać hałasu, szczebiotania.
W serca rytm się zatopić.
Jego pokój w sobie poczuć
Siebie usłyszeć.

...::: Przyjaciele są jak ciche anioły.. :::...

Wciągu swojego życia spotykamy tysiące ludzi. Co dziennie z kimś się mijamy, kogoś poznajemy. Rodzą się rozmaite więzi i relacje. Wśród nich przyjaźnie. Nie każdy jednak napotkany człowiek zyskuje miano przyjaciela.  Napotykamy osoby,  których towarzystwo lubimy. Nie każde z tych tysięcy spotkań oznacza przyjaźń. 

Można mieć wielu znajomych, ale nie przyjaciół. Przyjaźni nie da się "zrobić". Nie można jej żądać.Wymaga czasu, ciszy i poświęcenia. Pielęgnacji. Wzajemności i dobrowolności. Cóż to za przyjaciel na siłę przymuszany?  Żaden, a z pewnością nieprawdziwy. W zabieganym świecie, trudno o człowieka, którego nazwiemy przyjacielem. Dziś człowiek nie ma czasu czekać, nie przywykł do oczekiwania, wszystko musi być na już, na teraz, a najlepiej na wczoraj.

..::: O zachodzie słońca, kiedy księżyć słońce do snu kołysze :::..

O zachodzie słońca, kiedy noc dzień do snu układa....
Kruszy się wewnętrzna skała promiennej twarzy
W gruz się obraca, w drobny mak, znika niczym domek z kart

Prawda maskę pozorów zrywa. 
Prawdziwe, w głębinach mojego jestestwa budzą się emocje. Te najskrytsze, najgłębsze, pilnie przed  światem zewnętrznym strzeżone

O zachodzie słońca, kiedy księżyc słońce do snu kołysze....
Patrzę w niebo. Liczę  gwiazdy. Moje myśli są przy Tobie. 
Na twarzy zaduma, w sercu wyrwa...
Na ustach szeptane pytanie: czy jesteś gdzieś tam i anielskie widzisz chóry ?