Wciągu swojego życia spotykamy tysiące ludzi. Co dziennie z kimś się mijamy, kogoś poznajemy. Rodzą się rozmaite więzi i relacje. Wśród nich przyjaźnie. Nie każdy jednak napotkany człowiek zyskuje miano przyjaciela. Napotykamy osoby, których towarzystwo lubimy. Nie każde z tych tysięcy spotkań oznacza przyjaźń.
Można mieć wielu znajomych, ale nie przyjaciół. Przyjaźni nie da się "zrobić". Nie można jej żądać.Wymaga czasu, ciszy i poświęcenia. Pielęgnacji. Wzajemności i dobrowolności. Cóż to za przyjaciel na siłę przymuszany? Żaden, a z pewnością nieprawdziwy. W zabieganym świecie, trudno o człowieka, którego nazwiemy przyjacielem. Dziś człowiek nie ma czasu czekać, nie przywykł do oczekiwania, wszystko musi być na już, na teraz, a najlepiej na wczoraj.
Nie mają czasu, bądź nie chcą go mieć dla innych. Tymczasem cierpliwość, czas, umiejętność czekania, a niekiedy nawet ostrożność, to jest to co sprawia, że przyjaźń rośnie. Chęć prawdziwej przyjaźni domaga się niejednokrotnie rezygnacji z ciągłego stawiania na piedestale swojego "ja". To sztuka kompromisów.
Nie mają czasu, bądź nie chcą go mieć dla innych. Tymczasem cierpliwość, czas, umiejętność czekania, a niekiedy nawet ostrożność, to jest to co sprawia, że przyjaźń rośnie. Chęć prawdziwej przyjaźni domaga się niejednokrotnie rezygnacji z ciągłego stawiania na piedestale swojego "ja". To sztuka kompromisów.
Chorobą współczesnego człowieka jest jego egoizm, materializm i pośpiech. Nie można być "dobrym", oddanych przyjacielem patrząc z egoizmem na świat. Goniąc za pieniądzem, karierą itp. O przyjaźń trzeba dbać, szanować i nieustannie się starać. "Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać."
Z tego miejsca Wam moi przyjaciele (jeśli tutaj trafiliście), dziękuję za jej dar.
Za Otwarte okno Waszego istnienia.
Gotowość do działania. Dobre słowo. Uśmiech
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz