"Jeszcze możesz wygrać...! "

Przyszedłeś, do drzwi moich zapukałeś i zapytałeś: „Chello jak się masz?” Uśmiechnęłam się.. Odpowiedziałam:
Daje radę, jest dobrze..

Po tych słowach, nagle wszystko prysło. Jak domek z kart rozleciało się wszystko. Słowa moje straciły na znaczeniu. Z blakły, wytarły się, aż w końcu całkiem znikły... Grad nieszczęść wywołały, czarnych wieści deszcz zesłały. Chmury lęku przywiały.. Pokój zabrały. Dzień w czerń przywdziały

Czasem kiedy wydaje nam się, że wszystko jest w porządku;
Dajemy radę.. Stoimy na baczność, idziemy na przód... - Mówimy: że jest nam dobrze...
Świat rzuca znienacka podkręcone piłki. Za każdym razem celnie wbijając je nam do bramki. Czasem za nim do bramki dobiegnie, strzał oddając, na polu gry brutalnym faulem poczęstuje.

"Zanim coś powiesz, stokroć się zastanów"

Nasze słowa... Słowo... podstawa komunikacji po między ludźmi. Mówione, pisane czasem pokazywane. jest wszędzie. Jedni mówią mało inni dużo. Mówi się szybko, wolno, mądrze i mniej mądrze. Słowa niosą radość i pocieszenie, są lekarstwem.... Potrafią również ranić i krzywdę nieść. Dzisiaj mówi się dużo. Zagadać cisze się chce. Zagadać, za krzyczeć się chce drugiego człowieka, codzienność...

Ktoś mówi, ktoś inny słucha. Ktoś milczy, aby mógł kto inny mówić. Ktoś słucha, ale nie słyszy co się mówi Jeszcze ktoś inny mówi co mu ślina na język przyniesie. Bez zastanowienia, byle mówić. Nie myślą co i komu mówią.

" Wśród wiely przygotowań"

W życiu zdajemy wiele egzaminów. W zasadzie samo oo w sobie jest jednym wielkim egzaminem. Uczy się nas wiele, do wielu rzeczy jesteśmy przygotowywani. Podczas naszej kariery wpierw szkolnej potem studenckiej, nauczyciele, wykładowcy przygotowują nas do różnego rodzaju egzaminów. Matura, obrona licencjatu, magisterki. Przygotowywani jesteśmy w ciągu swojego życia do pełnienia różnych funkcji w "świecie". Uczą nas jak być matką, ojcem. Przygotowują do życia w rodzinie, do jej założenia...

"Znowu przyszłaś, znowu byłaś pierwsza"

Znowu przyszłaś. Niespodziewanie, nieproszona, nagle.... Władowałaś się z butami w życie. Znów byłaś pierwsza... Nie poczekałaś! Nie ostrzegłaś! Wlazłaś do życia bez słowa, po cichu. Po cichu,
bezszelestnie, zdradziecko kolejne uciszyłaś serce. Kolejne zatrzymałaś i zimnem je owiałaś. Kolejnego człowieka pochłonęłaś..